Otóż taki, że tworząc strategię skupiamy się zwykle na tym, co chcemy zrobić i jaką taktykę przyjąć (konkretne kroki, działania), by osiągnąć założone cele.
Zbyt często twórcy strategii zapominają, że powinna ona definiować również to, czego NIE będziemy świadomie robić.
Biznes, podobnie jak życie w ogóle, to sztuka wyborów, co na TAK, a co na NIE.
Dlatego teraz kilka słów, o czym NIE będę w tym miejscu pisać.
NIE jest to blog poświęcony technikom manipulacji.
O ile granica między etyczną perswazją a zgubną manipulacją jest niekiedy trudna do uchwycenia, to wierzę - i postaram się to wykazać - że ona istnieje.
Z drugiej strony, warto poznać techniki manipulatorów, by łatwiej się przed nimi bronić.
I taki jest głównie mój cel.
NIE jest to blog poświęcony NLP.
Programowanie Neurolingwistyczne (NLP) jest mi znane, ale nie jest mi (ideowo, powiedzmy) bliskie. Ukończyłem tzw. Akademię NLP by bliżej zapoznać się z tym fenomenem i by lepiej zrozumieć, co jest przyczyną tak dużej popularności tej - no właśnie - nauki? dziedziny wiedzy?
Jak pisze Andrzej Batko na swojej stronie:
NLP jest jak dotąd najważniejszą syntezą wiedzy na temat ludzkiego zachowania od czasu lat sześćdziesiątych.
Skoro tak jest rzeczywiście (osobiście wątpię, ale niech tam), to choćby z tego powodu warto się tym tematem zainteresować.
Otóż zainteresowałem się i podzielę się z Wami moją niekoniecznie entuzjastyczną opinią na ten temat.
Co nie oznacza, że w gronie "NLP-owców" nie mam wielu dobrych znajomych oraz że nie wykorzystuję niektóre z technik poznanych w Akademii (wiele z nich nieświadomie stosowałem wcześniej - być może poznając je na innych kursach i szkoleniach, gdzie nazywały się inaczej, ale w gruncie rzeczy o to samo chodziło).
NIE jest to blog poświęcony ideologii New Age, cudownym amuletom na sukces i szczęście itp.
Nie mam zamiaru napisać książki o tym, jak zdobyć fortunę w jeden dzień i być szczęśliwym do końca życia. Nie mam cudownych recept na sukces. Poza jedną w zasadzie....
Ora et labora - Módl się i pracuj...
Cała reszta to parę sprawdzonych technik, narzędzi, pomysłów i doświadczeń, które pomogą, ale nie zastąpią modlitwy i pracy.NIE jest to blog poświęcony psychologii
Nie jestem z wykształcenia psychologiem i choć interesuję się tą dziedziną od dawna, nie mam wiedzy i doświadczeń praktycznych w tej dziedzinie.
Za to, w przeciwieństwie do licznego grona psychologów uczących i piszących o biznesie, jestem raczej menedżerem (nie lubię jakoś w stosunku do siebie używać słowa "biznesmen) piszącym nieco o praktycznej stronie psychologii.
I tą praktyczną wiedzą i doświadczeniem będę się z Wami dzielił, zamiast wchodzenia w psychologiczne teorie.