Aby zbudować nić porozumienia i w końcu zaprzyjaźnić się ze swoim Idealnym Klientem, zacznij od siebie, pisząc do niej lub do niego tak, jak się pisze do kogoś bliskiego.
Pisz tak, jak ona lub on lubi, tak, jakbyś pisał TYLKO do niej lub do niego, jakbyś rozmawiał, to znaczy raczej w stylu konwersacyjnym, niż powieściowym. Zwracaj się do niej/do niego wprost, po imieniu.
Przeczytaj w myślach i zastanów się, jak brzmią i jakie emocje wzbudzają następujące zwroty:
„Szanowny Panie Dyrektorze!”
„Szanowny Panie!”
„Witaj!”
"Cześć Darek!"
Czyż „Panie Darku” nie brzmi przyjaźniej, niż urzędowy w swoim stylu zwrot „Szanowny Panie”?
A może "Cześć Darek" brzmi jeszcze lepiej?
Otóż - niekoniecznie.
To wszystko ma związek z prawidłową identyfikacją grupy docelowej - Idealnego klienta. Zwracamy się do niego w sposób i w stylu odpowiednim dla jej/jego wieku, rangi/stanowiska, pozycji społecznej itp. Możliwie nieformalnie i bezpośrednio - ale z należnym szacunkiem.
W wielu przypadkach zalecam pewien dystans - zwłaszcza na początku. Odradzam także stosowanie bezosobowego "Witam". Nieco lepiej brzmi "Witaj" ale to też w ostateczności. Lepiej zadać sobie trochę trudu, postarać się o Imię i Nazwisko, Imię lub choćby nick-a Twojego klienta (wykorzystując współczesne techniki internetowe - zapisy na listy dyskusyjne itp - nie musi to być takie wcale trudne) i zacząć np. od "Szanowny Panie Tomku", by - za jego aprobatą - przejść po jakimś czasie do "Panie Tomku" lub "Cześć Tomek!".
Osobiście nie przepadam za tym, gdy ktoś nieznajomy zwraca się do mnie bezpośrednio z przyjacielskim „Cześć Darek!”. Odbieram to jako coś nienaturalnego, sztucznego, coś, co włącza we mnie wszelkie anty-reklamowe sygnały alarmowe, zamiast je neutralizować!
Być może tak jest też i w Twoim przypadku.
Potrzeba sporego wyczucia, by wiedzieć kiedy i gdzie zwracać się do innych per Ty, na jakim etapie znajomości używać zwrotów formalnych, a kiedy używać imion.
Z drugiej jednak strony, nazwisko i imię jest dla każdego najbardziej rozpoznawalnym tekstem na świecie, które z pewnością zwraca uwagę. Warto to wykorzystać - byle nie natrętnie i w odpowiedni sposób.
Im lepiej zidentyfikujesz grupę docelową, do której piszesz (Idealnego Klienta), tym lepiej Ci to się uda!
poniedziałek, 15 lutego 2010
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz